W związku ze świątecznymi przygotowaniami postanowiłam uporządkować nieco mojego bloga i opublikować resztę prac, która jeszcze się na nim nie znalazła. Zaczynam od kolczyków i to nie byle jakich, ale SUTASZOWYCH – dawno nic nie było prawda? 😉 (moje kolejne postanowienie, aby w niedalekiej przyszłości złapać za igłę i trochę posutaszować 😉 )
Będzie mi bardzo miło jak napiszesz w komentarzu jak się Tobie podobają moje prace i co o nich sądzisz! 🙂
Kolory w tych kolczykach idealnie się dopełniają:
Jedna z moich pierwszych prac sutaszowych:
Walentynkowo… <3
Kolczyki, które ciągle czekają na wisior do kompletu 😉
Moje osobiste, na wyjście….
… i na codzień 😉
Czerwona asymetria:
Hej! Piękne prace, podziwiam. Ja też zaczynałam z soutache, ale częściej sięgam po koraliki, bo do taśm nie zawsze mam cierpliwość 🙂
mój blog
Dziękuję za miły komentarz 🙂 ostatnio coraz mniej siedzę przy sutaszu, chociaż coraz częściej mi tego brakuje 😉 może niedługo pojawi się coś nowego 🙂