Błysk, hematyt i wstążka

Czy tytuł tego posta nie nadaje się na tytuł książki? 😛 No dobrze, ale nie o tytułach książek chciałam mówić 😉 Przedstawiam Wam mój nowy wisior, do którego wykonania użyłam nietypowych (jak dla mnie) materiałów. Nie są to skomplikowane produkty czy jakoś super odkrywcze, ale dla mnie to poniekąd nowość 🙂

Jako element główny wykorzystałam szklany kaboszon, który dostałam swego czasu od Korallo 🙂 bardzo ładnie się mieni i błyszczy, dlatego musiał swoje odczekać, aby mieć odpowiednią oprawę. Postanowiłam wykorzystać drobne pałeczki hematytu, które kupiłam oczywiście zupełnie w innym celu (spoko, jeszcze trochę zostało 😉 )

Pozostała kwestia bazy wisiora – na pierwszy ogień poszło klasyczne rozwiązanie, które było ok, ale w międzyczasie dotarła do mnie przesyłka z Royal-Stone gdzie zamówiłam na próbę wstążkę. Przymierzyłam jedno do drugiego i uznałam, że pasują do siebie idealnie, więc ciach i gotowe 🙂

Mam nadzieję, że taka wersja wisiora przypadła Wam do gustu 🙂 co sądzicie o wykorzystaniu takiego rodzaju bazy do naszyjnika? Wolicie wersję klasyczną – łańcuszek czy wersję kombinowaną? 🙂 dajcie znać co sądzicie! 🙂