Dawno nie prowadziłam i nie rozliczałam mojego indywidualnego zadania jakim jest BiżuChallenge. Wiem, dawno powinnam się z tego wszystkiego rozliczyć, ale cóż…. Czasem tak bywa, że ma się ciekawsze rzeczy po drodze lub nie ma się pod ręką aparatu 😉 Jednak bez względu na przerwę postanowiłam dokończyć zadanie i wypełnić resztę zadań do końca. W jakim czasie? Zobaczymy. Ustawiam czas, że do końca roku chciałabym zakończyć temat, ale najpierw spróbuję rozliczyć zaległe zadania 😉
Na pierwszy rzut idą pompony i chwosty. Tak, w końcu zabrałam się za ten temat i powstało kilka prac 🙂 Lepiej – kolczyki z pomponami są jednymi z moich ulubionych, które ciągle noszę 😉
Kolejna para kolczyków z chwostami powstała w innej kolorystyce. Niby ten sam wzór a odbiór zupełnie inny prawda? 🙂
Jednak nie tylko na kolczykach się skupiłam, a również chciałam wypróbować pompony w wisiorkach 😉 Powstał taki letni, kolorowy:
Natomiast jeśli chodzi o chwosty to chciałam powalczyć ze wzorem z bloga RS, do którego zabierałam się kilkukrotnie i za każdym razem wychodziło coś nie tak…. Ale do trzech razy sztuka i w końcu się udało 🙂
I jak Wam podobają się moje wyzwaniowe prace? Która kolorystyka kolczyków z pomponami jest ciekawsza – ciemniejsza czy jaśniejsza? 🙂 Dajcie znać w ogóle co sądzicie o moim pomyśle na BiżuChallenge i czy warto go dalej ciągnąć 🙂 bardzo jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat 🙂